Archiwum 23 czerwca 2005


cze 23 2005 Bez tytułu
Komentarze: 4

Co się działo na dyskotece?
Masakra.
Tragedia.
Dno.
Trauma.

Faceci to szowinistyczne świnie z przerośniętym ego. I tyle na temat samców.
Chociaż nie...wczoraj spotkałam dwa zadziwiające okazy z gatunku Dżentelmenów. Teraz już takich nie ma...
Oczywiście imprezę spędziłam tradycyjnie pod ścianą,  pochlipując i ukradkiem ocierając łzy, bo wszyscy tańczą przytuleni, a ze mną nikt nie chce-doprawdy, nie wiem, po co zjawiam się za każdym razem... prawdopodobnie wiedzie mną niczym nie uzasadniona nadzieja, że jakiś facet powie mi chociaż "Cześć". Do tej pory jedynym objawem zainteresowania mną było stwierdzenie "O, patrzecie, ta psychika przylazła" =/
W każdym razie, na ostatniej dyskoce w podstawówce zjawili się osobnicy z klas równoległych, których przez sześć lat na oczy nie widziałam*. I jeden z nich mianowicie, zlitował się nade mną i do spółki z Tymkiem(skurduplałym osobnikiem, który służy głównie do dostawania w tyłek od wyższych i silniejszych) wziął na swe barki przykry obowiązek wyprowadzenia mnie z doła.
No i w końcu zatańczyłam z chłopakiem. Jak wrażenia?Yhmmmm... sympatyczny był, ale nawet nie pamiętam, jak miał na imię = ='

Tak więc jestem osobą raczej niewdzięczną. Jednakowoż tańcząc starałam się uśmiechać i nie wybić nikomu zębów, a to bardzo dużo. Nikt nie powinien ode mnie więcej wymagać...

_________________________
*Oddajmy im jednak sprawiedliwość- nie jestem istotą zbyt towarzyską, więc mogłam ich z pięćdziesiąt razy minąć na korytarzu i nie dostrzec.

lukrezi@borgia : :
cze 23 2005 Zadziwiające.
Komentarze: 0

Wracam do domu o 11. Siadam na kompa z mocnym postanowieniem zajrzenia tylko na forum, czy są nowe posty.
Po czym robi się godzina 13:40.
Z czego wynika,że czas jest wartością względną.Czy was to nie przeraża?

lukrezi@borgia : :