Najnowsze wpisy, strona 9


kwi 04 2005 Bez tytułu
Komentarze: 2

...Ku niebu,on ku niebu, ku niebu ulata!
I od stóp jego wionęła
Biała jak śnieg szata -
Spadła, - szeroko - cały świat się w nią obwinął.
Mój kochanek na niebie, sprzed oczu nie zginął.
Jako trzy słońca błyszczą jego trzy źrenice,
I ludom pokazuje przebitą prawicę.

Ktoż ten mąż? - To namiestnik na ziemskim padole.
Znałem go, - był dzieckiem - znałem,
Jak urósł duszą i ciałem!
On ślepy, lecz go wiedzie anioł pacholę.
Mąż straszny - ma trzy oblicza,
On ma trzy czoła.
Jak baldakim rozpięta księga tajemnicza
Nad jego głową, osłania lice.
Podnożem jego są trzy stolice.
Trzy końce świata drzą, gdy on woła;
I słyszę z nieba głosy jak gromy:
To namiestnik wolności na ziemi widomy!
On to na sławie zbuduje ogromy
Swego kościoła!
Nad ludy i nad króle podniesiony;
Na trzech stoi koronach, a sam bez korony;
A życie jego - trud trudów,
A tytuł jego - lud ludów;
Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,
A imię jego czterdzieści i cztery.
Sława! sława! sława!

                                A.  Mickiewicz, Dziady czescIII,scena V "Widzenie ksiedza Piotra"

  ***

                          

     ...amen...


 

lukrezi@borgia : :
mar 31 2005 Bez tytułu
Komentarze: 3

Ostatnio bylam swiadkiem budujacej sceny: podczas jednej z klotni w naszej kofffanej klasie Oskar miedzy wyzwiskami umiescil takze"Wy konfidenty jedne!" .Wytrzeszczylam oczy, a gdy wrocilam do domu, z miejsca chwycilam za slownik...nie,forma "konfidenty" absolutnie nie istnieje.Interesujacy jest dla mnie takze fakt,iz Gremlin zamierzal kogos obrazic.Hmmmmmmmmm...jak to ladnie stwierdzila dzis megg-glupoty nie sieja,sama rosnie
W najblizszy wtorek mamy kompetencje.Cala nasza paczka robi sysko,by tylko o tym nie myslec...jutro idziemy do kina na "The ringII"-Boje sie na sama mysl o tym,ze mam wracac potem po ciemku do domu,ba!,boje sie przejsc przez cala mroczna sale do wyjscia...Jak tak dalej pojdzie,w niedziele popelnimy sepuku,zeby zobaczyc,czy to dobra zabawa.Zbiorowo,oczywiscie
Zauwazylam,ze zarowno moje notki,jak i caly swiat,robia sie coraz bardziej makabryczne-patrzcie,czy w normalnym multiversum ktokolwiek wymyslalby takie emotikonki?!A na tej stronie sa lepsiejsze jeszcze-np.to samo,tyle,ze pila mecheniczna.
Net jest pelen okrucienstwa...ale i tak super!

lukrezi@borgia : :
mar 29 2005 Bez tytułu
Komentarze: 3

Co robilam dzisiaj?Mhmmm...bylam w lunaparku(do Krakowa przyjezdza pare razy do roku)z moimi qmpelami-megg(ma najlepsiejsza przyjaciolka:D )i a$ka...bylo nieeeeeeeeeeeeeesamowicie! Nigdy w zyciu sie tak potworrnie nie balam,jak na Skytrip-ie...jak to cos wyglada?Hmmmm...jak wiatrak-kreca sie trzy smigla z siedzeniami...tyle,ze krecacymi sie jeszcze wokol wlasnej osi...a "koziol" wiatraka kreci sie w jeszcze inna strone. Raaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaatuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuunkuuuuuuuuuuu!!!Nawet nie przyszlo mi do glowy podziwiac widoki-te koszmarne chwile spedzilam w przekonanaiu,ze moja uprzaz jest niedopieta i lada moment beda mnie zbierac z podestu szesc metrow nizej :/Podobno moje wrzaski w stylu "O marchewka mac,ja chce zyyyyyyyyyc!"slychac bylo na drugim koncu ronda.Potem,gdy wszystko przyspieszylo, stracilam jakakolwiek inwencje tworcza i darlam sie tylko"Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!".Az mi sie lezka w oku kreci...klasyka

 

lukrezi@borgia : :
mar 27 2005 Jajleluja!
Komentarze: 4

Sorki,ze tak  dlugo nie pisalam notek,ale na prawde nie mialam czasu.A poza tym balam sie wlaczac kompa,bo ostatnio pojawil mi siem taki napis"Skaner dostepowy Avast![moj antywirus]zostal zablokowany."Myslalam,ze zlapalam wira,ale dzis nic takiego sie nie zjawilo.

Czwartek i piatek spedzilam wybitnie rozrywkowo,oddajac sie takim porywajacym rozrywkom jak mycie okien,mycie porcelany,mycie podlog,mycie ksiazek i mycie praktycznie syskiego=O/ .

Dzien wczorajszy tesh nie zaliczal sie do chwil relaksu i lenistwa...pani od polaka uznala,ze 23 zadania na piatek beda swietnym sposobem na powtorzenie wiadomosci do kompetencji...tylko,ze te zadania to nie byly jakies takie krotkie cwiczonka ortograficzne,ale np.opowiadania z uzyciem dialogu,listy oficjalne i nieoficjalne...zajelo mi to ponad 7 godzin.Miedzy czwarta  godzina pracy a piata mama z niewiadomych przyczyn wygnala mnie na polqo,bo podobno to dobrze dziala na mozg.Och,gdyby wiedziala co robilam tam z dziewczynami,stracilaby te pewnosc...znalazlysmy na placu duza deske(ktos urwal z lawki, zapewne) i ulozylysmy ja rowno miedzy hustawkami,tak,aby opierala sie o ich siedzenia.Gdy rozhustalysmy je,deska hustala sie miedzy nimi jak lawka.Potem na niej po kolei siadalysmy,a gdy osiagala odpowiednia wysokosc, skakalysmy "na ocene".Za skok,przy ktorym wyladawalam dokladnie na tylku,otrzymalam 5,a za drugi-6.W klasyfikacji ogolnej nikt nie mogl sie ze mna mierzyc=O)

Dzis poszlismy do kosciolka na 9, potem sniadanko...oj,chyba przesadzilam z szyeczka...przelatuje mi takze przez glowe mysl,ze kielbasa z pascha (a'propos-nikt w naszej klasie nie wie,co to jest pascha!)to nie najlepsiejsze polaczenie=O/

Zycze syskim NORMALNEJ Wielkanocy,bez badziewnych kurczaczkow i krolikow z czekolady.Wielkanocy,nie okazji do niepojscia do szkoly i zjedzenia ciasta.,Wielkanocy,a nie dnia ogladania non stop telewizji...

 

lukrezi@borgia : :
mar 23 2005 Dzionek?Calkiem milutki,ze tak powiem=O)
Komentarze: 6

Wczoraj wieczorem nie czulam sie najlepiej,wiec rodzice zabronili mi dzis isc do szkoly,gdyz uznali,ze siem od kogos zarazilam.Ale na polqo mi wolno wychodzic...

Ranek spedzilam bardzo pracowicie ogladajac kreskowki-Boshe,jak ja koffffam Johny'ego Bravo!No i dowiedzialam sie,ze jest nowa seria "Odlotowych Agentek"-bez komentarza=O)

Zmienilam sobie znowu szablon na Ksiedze snow...moze nie jest wystarczajaco mroczny,ale przynajmniej nie tak kiczowaty.Chce jeszcze tylko zaznaczyc,ze tekst nad archiwum nie mowi o niczym w stylu Sailor Moon,mimo,ze jest tam wspomniane o Imperium Ksiezyca.

Wczoraj mialam dola(cos ostatnio za czesto mi sie to zdarza).Powod?Dziewczyny poszly do lunaparku,a ja nie-rodzice nigdy nie zostawiaja kasy w domu i nosza wszystko ze soba.Mama wracala kolo czwartej,a ja nie mialam nawet 50gr.Dno!

Dzis mi jush lepiej,aczkolwiek niezbyt pociaga mnie perspektywa najblizszych dni-w naszym domu swiateczne sprzatanie obejmuje takie atrakcje jak sciaganie ksiazek z polek,wycieranie z kurzu i ustawianie z powrotem lub mycie wszystkich nazyn,jakie w domu sa,lacznie z wazonami...brrrrrrrrrrrrrrrrr!

Chyba znowu zmienie shablon-teraz widze,jaki ten jest tragiczny.Oczywiscie kolejny tesh bedzie z kategorii manga,a jak!

lukrezi@borgia : :