sty 12 2005

3797-koniec świata


Komentarze: 3

 Dziś przeczytałam we ,,Wproście" o Nostradamusie(1503-1566). Jego wizja najbliższych lat nie jest miła, aczkolwiek pocieszający jest fakt, że jego przepowiednie kończą się dopiero na 3797 roku. Chociaż...niezbyt pocieszające, jeśli gostek  przewiduje, że w tym roku wybuchnie III wojna światowa, a to z powodu niekorzystnego układu Marsa, Jowisza i Saturna. W 2012 będzie jeszcze weselej, a moim zdaniem kolo był porąbany =O). Wierzę w horoskopy(chyba) ,ale prepowiednie na kilka tysięcy lat póżniej to absurd! Owszem, był geniuszem propagandy i nic więcej. Z drugiej strony, spoo ludów przepowiada na 2012 jakieś badziewia, prawdopodobnie związane z tym meteorem, który ma w nas przypuszczalnie rąbnąć.Ale obliczono ostatnio, że nas minie...

Piszę bardzo chaotycznie, ale mam mało czasu, bo za chwilę mama siądzie na kompie. W każdym razie na świecie jest ostatnio mnóstwo wojen i kataklizmów. Ludzie mówią, że to koniec świata, ale ja myślę, że zawsze było tak samo, ale informacje o tym do nas nie docierały- tysiąc lat temu też były tornada w Jameryce, choć nie wiedzieliśmy o jej istnieniu.

 

światło

w wyścigu z ciemnością nie ma szans:

cokolwiek by zrobiło

ciemność

z pogardliwym uśmiechem

 już na nie czeka

 

 

No i to by było na tyle. Na jutro mam oddać esej o kotach, jeśli chce mieć 6 z przyry, robię zadanie z matematyki, prygotowuję się do sprawdzianu i rozpływam się nad dialogami w fotostory z najnowszej Dziewczyny:są takie głębokie! =O/. No to nara, spadam...

 

 

lukrezi@borgia : :
Anka92
13 stycznia 2005, 14:32
spoko wiesz za te kilka set lat na swiecie mnei nei bedzie wiec sie nie martwie ze cos mi sie stanie:D a moje dzieci tto.. ja nie wiem ale raczej tez nie bedzie wiec a moze moje wnuki itp a nie wiem ale sie niue martwie :p bo to i tak mam nadzijeje ze mnei nie doczeka:P
13 stycznia 2005, 11:20
Glupi temat wybralas :). pozdroffkaa
12 stycznia 2005, 20:04
spoxsik noteczka! 3maj się opzdrawiam ciem!!!!!

Dodaj komentarz