Najnowsze wpisy, strona 22


gru 22 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

 

Po pierwsze...

 

 

Operacja się powiodła. Babcię  wybudzą za 3 godziny. Anioły mnie nie zawiodły.

 

 

 

 

Po drugie...wigilia.Ostatnia w tej szkole.

Nasza klasa się rozpada.Jakby coś wymknęło nam się z rąk, ale dostrzegliśmy to, za póżno, żeby złapać.Przedtem kłóciliśmy się, wrzeszczeliśmy i godziliśmy się, teraz między nami jest jakaś bariera, nieufność, sztuczność...nie wiem, jak to nazwać.Zmieniło się wszystko.

, gdy patrzyliśmy w płomień jedynej świecy, jaką w końcu udało nam się znaleźć i dziękowaliśmy sobie, przeszłość wróciła. Poczuliśmy,że znowu jesteśmy klasą, a gdy Szyba wstała i podziękowała mi i Instantowi, że jesteśmy jej przyjaciółkami,chciało mi się płakać.Przez chwilę przestałam czuć się samotna.

       Oczywiście nie mogło to trwać długo. Zanim przyszła moja kolej, dowiedziałyśmy się, że mamy iść na chór. W imieniu wszystkich dziewczyn poszłam do Sz. i powiedziałam, że to ostatnia wigilia w klasie i nie zjawimy się. W końcu i tak poszłyśmy na próbę, podczas której ja jako jedyna dostałam ochrzan. Co to jest?! Odpowiedzialność zbiorowa w drugą stronę?!

Kiedy wróciłyśmy, było już po wigilii i łamaliśmy się opłatkiem poza klasą. Chciałam złożyć życzenia JEMU, ale przez tę **** byłam cała spuchnięta od płaczu i nie ruszyłam się z klasy. Na jasełkach pierwszaków też dlatego nie było mnie w chórze, a potem już nikt z naszej klasy nie wystąpił. Ale to nic nie dało, klasa się rozeszła, a tamta magiczna chwila nie wróciła.

 

             I nie wróci…

lukrezi@borgia : :
gru 21 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

anioły

utkane

                    z dziecięcej ufności

          na skrzydłach

                      z pierwszej landrynki

     w sukniach

                   przeplatanych snami

   spychamy

           w zapomnienie

dłońmi

    rozsądku

 

Dobra, przyznaję się. To badziewie jest mojego autorstwa. Czasem mi odbija i piszę wiersze. Ten umieściłam tu, ponieważ chciałam napisać o Aniołach. Wierzę w nie i fascynują mnie. Zwłaszcza w wierszach Herberta i u Terakowskiej w ,,Tam, gdzie spadają Anioły".

Wierzę w Anioły, choć zapewne wyda się to komuś naiwne. Nie wierzę w wolność, sprawiedliwość ani równość na tym świecie. Wystarczy obejrzeć,,Fakty" , żeby zobaczyć, czym one są. Ale nie wierzę,żeby Bóg zostawił nas w tym syfie sa mych- musi istnieć tutaj coś pięknego,co dodaje nam sił i pcha do przodu. Myślę, że to One sprawiają, że czasem zachowujemy się przyzwoicie. Tak, jakby w każdym z nas tliła się maleńka iskierka anielskości.

Jeśli tę notkę czyta jakiś Anioł, to daję Mu zadanie- jutro moja babcia przechodzi bardzo skomplikowaną operację serca. Jeśli czyta to ktoś chwilowo chory na anielskość, to proszę, by trzymał za nią kciuki.

 

lukrezi@borgia : :
gru 20 2004 Chyba się jeszcze nie przedstawiłam...
Komentarze: 3

Mam na imię agnieszka, 13 lat,średnią 5,7  i stado kompleksów. Kocham używać długich i skomplikowanych wyrazów w stylu ,,degren- golada" , czytać, pisać, rysować, doprowadzać ludzi do piany...mam wiele zainteresowań =P. Uwielbiam książki Terry-ego Pratchetta, czerń, koty i Evanescence. Nie mam chłopaka ani przyjaciół (nie licząc mojego blondwło- sego alter-ego), boję się przyszłości ( czyt. wyników testu z majcy) i zastanawiam się, czy ta notka znowu mi się wykasuje. Gdy dorosnę, zostanę...eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeyyyyyyyyy?!

Wybrałam nicka lukrezi@borgia ,bo to brzmi dużo bardziej intrygująco niż ,, aga_wielbicielka kotów".A życie trucicielki musi być zarąbiste...Czemu lukrezi@borgia świeci mi się na niebiesko?!

lukrezi@borgia : :