paź 22 2005

Uprzejmie proszę w poniższym nie doszukiwać...


Komentarze: 3

Mówią, że nadzieja jest matką głupich.
Wszyscy jesteśmy głupi. Jako ludzie. Jako ogół gatunku, który jest mistrzem autodestrukcji.

Ale nadziei nie ma. Poszła sobie gdzieś, wzięła urlop... a może nigdy jej nie było?
A jeśli nigdy nie było nadziei? A jeśli nigdy nie było matki? To znaczy chyba, że i dzieci nie było... bo skąd by się miały wziąć?

A więc... nas również nie ma.
Wszystko jest tylko złudzeniem... to, że ktoś ma możliwość je odczuwać, wcale nie jest dowodem na jego egzystencję. Spójrzcie z szerszej perspektywy...tak naprawdę, to nie istniejemy.

lukrezi@borgia : :
24 października 2005, 20:11
\"Wszystko jest wizją Obłódą...Umierałam..Lecz zdałam sobie sprawę z tego, że to kłamstwo nadal zyję...\" Moze nie na temat, ale jak dla mie to ma pewnin zwiazek. W sumie racje masz, ale moze to wszytko zeczyna sie tak... Slyszalas o tym, ze jesli ktos w cos wierzy to ta wiara moze sprawic, ze to naprawde sie stanie... Ja w to wlasnie wierze, w ta teze. Wiec jesli ktos wierzy w nadzieje, nawet jesli jej nie ma to dla niego ona jest, a on razem z nia... A jesli ktos nie wierzy w nadzije to porpotu wierzy w zycie, a to co nas otacza to wyimaginowany przez nas swiat...? pozdro:*
22 października 2005, 13:27
chyba masz gunia dola
22 października 2005, 10:23
E tam!

Dodaj komentarz