mar 29 2005

Bez tytułu


Komentarze: 3

Co robilam dzisiaj?Mhmmm...bylam w lunaparku(do Krakowa przyjezdza pare razy do roku)z moimi qmpelami-megg(ma najlepsiejsza przyjaciolka:D )i a$ka...bylo nieeeeeeeeeeeeeesamowicie! Nigdy w zyciu sie tak potworrnie nie balam,jak na Skytrip-ie...jak to cos wyglada?Hmmmm...jak wiatrak-kreca sie trzy smigla z siedzeniami...tyle,ze krecacymi sie jeszcze wokol wlasnej osi...a "koziol" wiatraka kreci sie w jeszcze inna strone. Raaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaatuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuunkuuuuuuuuuuu!!!Nawet nie przyszlo mi do glowy podziwiac widoki-te koszmarne chwile spedzilam w przekonanaiu,ze moja uprzaz jest niedopieta i lada moment beda mnie zbierac z podestu szesc metrow nizej :/Podobno moje wrzaski w stylu "O marchewka mac,ja chce zyyyyyyyyyc!"slychac bylo na drugim koncu ronda.Potem,gdy wszystko przyspieszylo, stracilam jakakolwiek inwencje tworcza i darlam sie tylko"Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!".Az mi sie lezka w oku kreci...klasyka

 

lukrezi@borgia : :
30 marca 2005, 19:06
no przyznam ze jazda byla niezla. za to ja teraz znow chce tam isc, teraz oczka na pewno milabym otwarte :D :)
29 marca 2005, 20:31
hehehe... co ty gadasz na skytrip-ie bylo ssuupppppppppppppeeeeerrrrrrrrrr!!!! skoda ze dzisija nie wyszlas juz !!! pozdro :* (dzienki za to najlepsiejsa pzyjaciólke:))
madelle
29 marca 2005, 20:16
zazdroszcze...

Dodaj komentarz